Od zawsze zafascynowana, zagubiona w uczuciach, namiętnościach, pasjach bohaterów książek, podróżowałam po światach niedostępnych wielu ludziom. Urzeczona możliwościami wykreowanych historii na kartkach książek, zatapiałam się w kolejnych ludzkich losach. W emocjach i pragnieniach tak serca, jak i ciała czy umysłu. Nieograniczone potencjały – w poprzeplatanych zwykłymi ludzkimi problemami i zmartwieniami opowieściach – sprawiły, że sama poczułam potrzebę przelania moich odczuć na kartki moich książek.
Mam nadzieję wpleść w zwyczajne, regularne, nie raz ponure życie moich czytelników trochę piękna, szczęścia, miłości i nadziei…
Wykreować świat, jakiego pragnęłabym dla moich dzieci i dla wszystkich ludzi. Przyszłość, na jaką warto czekać, o jaką warto zabiegać i tworzyć tak dla siebie samych, jak i dla tych, którzy przyjdą po nas.
Mieszkam i pracuję w Anglii. Dom mój wypełnia zgiełk i zawierucha – to moje dzieci gna ciągła potrzeba ruchu i zajęcia. Mój laptop został już oficjalnie adoptowany na członka naszej rodziny i jest już niemal nieodłączną częścią mnie. Szczęściem mój mąż znosi go dzielnie. Zwłaszcza kiedy w środku nocy przychodzi i atakuje mnie pomysł, który nagle muszę zapisać. Nigdy nie wiem, od czego się zacznie nowa historia…
Życzę wszystkim miłej zabawy i niesamowitych przeżyć, jakie zafundują Wam moi bohaterowie… Enjoy!!!
Czytając tych parę słów o Tobie poczułam bijącą z nich energię oraz pozytywną myśl 🙂 Bardzo lubię czytać (i pisać) o emocjach. To takie porywające.
Bardzo zazdroszczę Ci Twego stanu oraz planów, które mam nadzieje, że wypalą i założysz wydawnictwo 🙂 Ech gupek ze mnie bo z innego Twojego wątku zrozumiałam, że w Polsce będziesz wydawać ale chyba mam rozumieć, że chodziło o Anglię?
Trzymam kciuki :D!
No, no ciekawie sie zapowiada, oby tak dalej ! I czekamy na ksiazki… Trzymam kciuki, powodzenia !
Dzięki, dzięki, dzięki, buziaczki kochana 🙂
no no kochana rozpedzamy sie i bardzo dobrze gnaj przed siebie i nie odwracaj sie za siebie
Też trzymam kciuki za Twoje książki:)) Świat potrzebuje książek napisanych przez pasjonatów, tego nigdy za wiele:)
Bardzo serdecznie dziękuję:)
Dlaczego ‚około’ czwórki dzieci? Bo czasem mam wrażenie że to przynajmniej całe nowe pokolenie… 😉
Czytając tych parę słów o Tobie poczułam bijącą z nich energię oraz pozytywną myśl 🙂 Bardzo lubię czytać (i pisać) o emocjach. To takie porywające.
Bardzo zazdroszczę Ci Twego stanu oraz planów, które mam nadzieje, że wypalą i założysz wydawnictwo 🙂 Ech gupek ze mnie bo z innego Twojego wątku zrozumiałam, że w Polsce będziesz wydawać ale chyba mam rozumieć, że chodziło o Anglię?
Trzymam kciuki :D!
Bardzo ci dziękuję i wiele to dla mnie znaczy. Pozdrawiam